Pierwszy raz za kierownicę gokarta Szymon wsiadł w 2006r. (a więc w wieku 3 lat) i skończyło się to ogromnym płaczem ponieważ przejażdżka była na kolanach u wujka, Szymon nie dostawał nogami do hamulca i gazu 🙂
Od tego czasu regularnie trzeba było wozić Szymona na tor kartingowy Cartmax w Lublinie by sprawdzać czy już może sam jeździć. W 2011 roku rozpoczął regularne treningi w Lublinie na krytym torze kartingowym Cartmax pod okiem trenera Kuby Jankowskiego który pozostał z Szymonem do dnia dzisiejszego. Ze względów budżetowych Szymon nigdy nie wystartował w żadnych zawodach kartingowych. W prezencie na 11 urodziny dostał ud swojego trenera przejażdżkę Kią Picanto i tak mu już zostało. Aby mógł się przejechać samochodem za plecami miał podłożone kilka kurtek zimowych aby mógł nogami dostawać do gazu i hamulca:). Zamiast kartingu w 2014 roku Szymon dostał samochód treningowy Fiata Seicento i tak z gokarta przesiadł się już zupełnie na samochód. Seicento trzeba było oczywiście dostosować do małego Szymona bo nie było go widać zza kierownicy. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Rozpoczęły się regularne treningi na lotniskach, ciągle z tym samym trenerem, z którym się mocno zaprzyjaźnił. Rozpoczął regularne wizyty i ćwiczenia pod okiem Psychologa sportowego Marcina Kwiatkowskiego ze Sport & Minds, ćwiczenia na siłowni pod okiem trenera personalnego oraz ćwiczenia na symulatorze w domu. W tygodniu Szymon na treningi przeznacza 6 dni.
W 2016 roku rozpocznie sezon w serii wyścigowej Kia Lotos Race. Będzie jedynym kierowcą w stawce, który nie wywodzi się z kartingu. Jego marzeniem jest dostanie się do DTM-u. Na 2016 i 2017 rok ma w planie startowanie w KIA, reszta będzie zależała od możliwości finansowych, gdyż zapału do pracy na pewno mu nie brakuje. Jego zainteresowania to irytowanie młodszej siostry którą w ułamku sekundy potrafi doprowadzić do wrzenia :):):)